

Zima jak zawsze zaskoczyła drogowców. A żarskie ulice były dziś jak szklanka. Posypana białym puchem. I niby śniegu nie napadało wiele, ale to wystarczyło, żeby miasto w wielu miejscach było sparaliżowane. Kierowcy często musieli liczyć jeden na drugiego. A i tak dla kilku jazda skończyła się w rowie.